Nietypowe „gołąbki”
Dziś mamy dla Was wyjątkowe gołąbki. Nie tylko dla tego, że skorzystaliśmy z czerwonej kapusty, ale równie ważny jest też sposób zawinięcia. Nauczyliśmy się go od naszych ukraińskich koleżanek z pracy. W naszych gołąbkach, jak i we wszystkich daniach wytrawnych, oprócz przypraw bardzo ważny jest sos sojowy. W naszej bezglutenowej kuchni wegańskiej zawsze jest to tamari. Naszym zdaniem najlepszy sos to Kikkoman. Naturalny, najwyższej jakości, który w składzie ma tylko 4 składniki: soję, wodę, ocet i sól. Zawsze towarzyszy nam w kuchni. No chyba, że robimy słodycze. 😉
Dzielcie się także przepisem w polskiej i angielskiej wersji przygotowanej przez Translalab.
Obejrzyj przepis na Youtube! 
Sprawdź także nasze inne gołąbki.
Jeśli nie masz czasu lub ochoty na gotowanie zapraszamy do naszego sklepu internetowego.
- 1 główka czerwonej kapusty z dużymi liśćmi
- 1 szklanka ugotowanej niepalonej kaszy gryczanej
- 10 suchych kotletów sojowych
- 2 jabłka
- 1/2 szklanki oleju
- 6 łyżek sosu sojowego tamari Kikkoman
- 1 i 1/2 łyżki majeranku
- 1 łyżka melasy z karobu
- 1 łyżeczka czarnego mielonego pieprzu
- 600 ml wody
- 100 g koncentratu pomidorowego
- 1/3 szklanki mleczka kokosowego
- 4 łyżki sosu sojowego tamari Kikkoman
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka przyprawy 5 smaków
- 1/2 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżki oleju
- Kapustę gotujemy na parze, zdejmując z niej po kolei wierzchnie liście, które są już wystarczająco miękkie.
- W osobnym garnku gotujemy w wodzie kotlety sojowe aż zmiękną.
- Jabłka kroimy po długości na osiem części, a następnie w plasterki i mieszamy je z majerankiem i 2 łyżkami sosu sojowego, a następnie smażymy z kilkoma łyżkami oleju aż się przyrumienią.
- Kotlety odciskamy z wody i rwiemy tak, aby uzyskać cienkie podłużne kawałki.
- Z 3 łyżek sosu sojowego i 1 łyżki melasy oraz pieprzu mieszamy marynatę, którą wlewamy do porwanych kotletów. Dokładnie mieszamy, aby w każdy kawałek kotleta był nasączony smakiem i smażymy je na pozostałym oleju co chwila mieszając, aż całość stanie się apetycznie rumiana.
- Mieszamy zawartość patelni z usmażonymi jabłkami, kaszą i doprawiamy resztą sosu sojowego.
- Liście kapusty pozbawiamy zgrubiałej części, aby były miękkie i wzdłuż zgrubienia przecinamy, by uzyskać dwie połówki. Wzdłuż rozcięcia kładziemy po czubatej łyżce nadzienia i zwijamy go w stożek zamykając nadzienie w środku. Brzegi liścia zawijamy do środka aby nadzienie nie wypłynęło podczas pieczenia. Gotowe kapuściane stożki układamy szczelnie obok siebie w żaroodpornym naczyniu i zalewamy sosem utworzonym ze zmiksowania wszystkich jego składników. Wstawiamy do piekarnika nastawionego na 180°C i pieczemy około 90 minut.
- Ze względu na lekko korzenny smak sosu, przed podaniem danie dekorujemy liśćmi kolendry.
- Oczywiście gołąbki można zawijać na różny sposób my wybraliśmy ten, którego nauczyliśmy się od naszych ukraińskich koleżanek.
- Resztę liści kapusty możemy dodać do zupy lub zrobić z niej sałatkę.
- Smacznego i na zdrowie!