24. „Focaccia z tapenadą” – bezglutenowa kuchnia wegańska | Atelier Smaku
Zapach włoskiej kuchni.
Od niepamiętnych czasów jesteśmy miłośnikami włoskich smaków. Jednak z biegiem lat, gdy nasza dieta stawała się coraz bardziej zaawansowana – asortyment produktów, z których korzystaliśmy, coraz bardziej się kurczył. Oczywistym jest, że gdy przeszliśmy na dietę bezmięsną – zrezygnowaliśmy z wędlin i owoców morza, z których Włosi są znani. Zawsze jednak dbaliśmy o to, by pomimo rezygnacji z niektórych produktów, nie brakowało nam tak naprawdę niczego. Takie sytuacje pobudzały w nas jedynie fantazję do dalszej pracy twórczej w kuchni. Pizza Wegetariana, Margherita przez lata stanowiły dla nas SOS, gdy musieliśmy się stołować poza domem. Do dziś pamiętamy nasze ulubione miejsca, w których „grzeszyliśmy z serem” i jak później okazało się – z glutenem też. 😉 Gdy okazało się, że nie powinniśmy jeść pszenicy, ze względów zdrowotnych, od razu zajęliśmy się opracowywaniem przepisu na bezglutenową pizzę. Kiedy w naszym domu pojawił się piec, który osiąga taką temperaturę, jak te w pizzeriach – „pizzowaniu” nie było końca. Dbając jednak o to, by nasza dieta była urozmaicona, postanowiliśmy poeksperymentować z innymi rodzajami mąki i tak właśnie powstało ciasto na dzisiejszą focaccię, okraszoną dość płynną wersją tapenady. Dla nas takie połączenie smaków przywołuje wspomnienia włoskich wakacji.
Zachęcamy do dzielenia się również angielską wersją odcinka i przepisu przygotowanymi przez Translalab.
Obejrzyj przepis na Youtube!
Zobacz, co jeszcze proponujemy na śniadanie.
Kiedy nie masz czasu gotować, zapraszamy do naszego sklepu internetowego.
- 450 g mąki ziemniaczanej
- 450 g mąki kukurydzianej
- 200 g ugotowanego ziemniaka
- 100 g zmielonego siemienia lnianego
- 50 g drożdży
- 500 ml wrzątku
- 100 ml ciepłej wody
- 75 ml oliwy
- 1 łyżeczka soli
- 1 szczypta cukru
- 2 łyżki stołowe oliwek
- Oliwa
- Gotujemy na parze ziemniaka w mundurku, gdy będzie miękki odstawiamy go na bok, by przestygł.
- Siemię lniane zalewamy wrzątkiem i dokładnie mieszamy przy użyciu trzepaczki lub blendera, następnie również odstawiamy całość na do przestygnięcia.
- Drożdże zalewamy ciepłą wodą, dodajemy do nich odrobinę cukru i mieszamy do pełnego rozpuszczenia.
- Do przestygniętego siemienia lnianego dodajemy ostudzonego ziemniaka i miksujemy całość bardzo dokładnie na jednolitą masę.
- Następnie dolewamy wcześniej przygotowanego zaczynu i ponownie miksujemy przy użyciu blendera.
- Wszystkie składniki łączymy ze sobą, dodajemy łyżeczkę soli i spulchniamy chwilę przy użyciu miksera.
- Następnie, cały czas mieszając, wlewamy wcześniej przygotowaną masę z siemienia, drożdży i ziemniaka, i dokładnie mieszamy.
- Kiedy suche składniki i zaczyn połączą się ze sobą dolewamy oliwę.
- Mieszamy przez około 10 minut bez przerwy.
- Gotową masę przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę.
- W tym czasie możemy przygotować tapenadę.
- Oliwki wrzucamy do miski, dolewamy do nich oliwy i blendujemy na, niekoniecznie, idealnie gładką masę i gotowe.
- Wyrośnięte ciasto porcjujemy na mniejsze kawałki, obsypujemy odrobiną mąki kukurydzianej i formujemy placek.
- Wkładamy go do rozgrzanego wcześniej pieca z płytą szamotową i pieczemy od 3 do 5 minut w temperaturze 460°C, lub w tradycyjnym piekarniku nastawionym na najwyższą temperaturę, np. 250°C przez 10 minut.
- Resztę masy również porcjujemy, przekładamy do woreczków foliowych i wkładamy do lodówki, aż do kolejnego wypieku focaccii. Takie surowe ciasto możemy trzymać w lodówce nawet 5 dni.
- Gotową, jeszcze ciepłą focaccię smarujemy tapenadą i podajemy do sałatek lub gorących dań.
- Smacznego i na zdrowie!